Spotkanie X - Poznań - W nadwarciańskiej krainie
„Tam, gdzie Warta toczy wody swe,
Wzgórze Przemysła wznosi się.
Gdzie kolebkę swoją sławi polski ród,
Stoi stary Poznań – nadwarciański gród”
Właśnie tu – do grodu Przemysła II, (koronowanej głowy rodem z Poznania ), w słoneczny, gorący piątek zjechała grupa niezwykłych (ciekawych świata ludzi) na X Spotkanie.
Po zakwaterowaniu i radosnych powitaniach wyruszyliśmy do centrum Poznania, by zobaczyć, by poznać miejsca, gdzie rodziła się historia: zamek króla Wilhelma I, ulicę św. Marcina, Teatr Polski (wybudowany przez Polaków w okresie zaborów), plac Wolności i tu Biblioteka Raczyńskich, Muzeum Narodowe, Bazar. Podobał się wszystkim seans multimedialny ukazujący makietę starego Poznania (w podziemiach kościoła franciszkanów). Pobliskie Wzgórze Przemysła czeka na odbudowę zamku (projekt zatwierdzono i odrzucono oraz ogłoszono nowy konkurs).
Stary Rynek poznański jest niewielki, ale niezwykle urokliwy, a jego ozdobą jest piękny, renesansowy ratusz. Kolorowe, wąskie kamieniczki stworzyły mu właściwą oprawę. Trwający jarmark zgromadził na rynku mnóstwo ludzi, którzy tak jak my, przemieszczali się między straganami pełnymi kuszących i kolorowych różności. Później z przyjemnością posiedzieliśmy w kawiarnianych ogródkach.
Następnego dnia, (w sobotę) wyruszyliśmy autobusem do Kórnika, by poznać siedzibę i życie jej mieszkańców: Działyńskich, Raczyńskich i Zamoyskich. Zamek, park, jezioro, ciepły i słoneczny dzień – to wszystko czyniło nasz pobyt jeszcze bardziej atrakcyjnym.
Odwiedziliśmy też Rogalin i pałac magnacki. Szczególne zainteresowanie wzbudziło główne skrzydło budowli remontowane od wielu lat i odzyskujące dawny blask. Spacer do starych dębów, noszących wdzięczne słowiańskie imiona: Lech, Czech i Rus nasunął refleksje o trwaniu i przemijaniu. Zobaczyliśmy wiekowych, pochylonych czasem świadków naszej historii.
W zielonym Puszczykowie złożyliśmy wizytę synom Arkadego Fiedlera. Ten podróżnik mógłby być naszym „kolegą”, miał tę samą pasję poznawania ludzi i świata. Oprócz eksponatów z dalekich wypraw podziwialiśmy w ogrodzie model statku Santa Maria w skali 1:1, kamienne rzeźby indiańskich bogów, posiedzieliśmy i podumaliśmy w piramidzie. Elementy wielokulturowego świata z odległych stron były tu i są na wyciągnięcie ręki. Wieczorem tego samego dnia zasiedliśmy w jadalni do wspólnego śpiewania i delektowania się tortem przygotowanym z okazji X Spotkania Rodzinnego.
Niedziela przywitała nas chłodem i deszczem. Dotarliśmy do Ostrowa Tumskiego – wyspy, na której od wielu wieków stoi Kościół Archikatedralny…, zwany popularnie katedrą. W podziemiach spoczywają prochy Mieszka I i Bolesława Chrobrego. Mostem (bp. Jordana) przerzuconym nad Cybiną dotarliśmy do Śródki i dalej nad Jezioro Maltańskie. Widzieliśmy nową infrastrukturę i stary kościółek joannitów (braci maltańskich), przy którym kiedyś zatrzymywali się kupcy jadący na północ po bursztyn. Tramwajem wróciliśmy do centrum Poznania i wybraliśmy się do Palmiarni…. Przechodząc z pawilonu do pawilonu przenosiliśmy się w świat przyrodniczy klimatu umiarkowanego, tropikalnego, aż po pustynny. Miłym akcentem zamykającym nasz pobyt były chwile spędzone w kawiarni przy Palmiarni Poznańskiej wśród egzotycznych roślin i śpiewających papug. Uczestnicy naszego Spotkania żegnali się i wiedzieli, że później wybiorą się znowu razem, by poznać inne, równie ciekawe i ładne miejsca naszego kraju.
Swoje refleksje wyraziła Maria Wojtyła
Taki mieliśmy program Spotkania:
Zobacz zdjęcia ze Spotkania w Poznaniu - część 1
Zobacz zdjęcia ze Spotkania w Poznaniu - część 2
Zobacz zdjęcia ze Spotkania w Poznaniu - część 3